Jajko. Około 150 kcal na sztukę, teorie o szkodliwości jego cholesterolu dietetycy wkładają dziś między bajki. Przy założeniu, że jemy jedno dziennie (nie dotyczy Wielkanocy) można bez obaw o zdrowie zjeść ich 26 w miesiącu. Jego żółtko to w 51% woda, 16% to białka, a 31% tłuszcze, z czego 65% to trójglicerydy, 30% to fosfolipidy […]
Daleki Wschód
Zupa miso – odkrycie (oraz kilka słów o glutaminianie)
Były takie kuchenne rejony, w które do niedawna zwyczajnie się nie zapuszczałem. Jak pisałem niedawno, brakowało mi do nich klucza. Innymi słowy – nie wiedziałem nawet, jak zacząć. Wystarczyły świetne warsztaty z Alicją i Alonem Than, oraz dużo entuzjastycznych rozmów z Kamilą, z którą od pewnego czasu regularnie przeszkadzamy wszystkim w naszej namiastce open spejsu, […]
Oswajanie Japonii: greenie (czyli jak zagiąć teściową)
Gdy się chce eksplorować kuchnie innych kultur, najlepiej poznać ich smaki na miejscu: to sytuacja idealna. Sytuacja mniej idealna – ale ciągle w porządku – to ta, w której smakowe wskazówki czerpie się w dobrych knajpach etnicznych albo za sprawą znajomych, którzy ową kulinarną wiedzę posiedli. Nie chodzi tylko o sam dobór składników i przypraw. […]
Hackowanie rosołu
No dobra, to nie będzie zupełnie serio.Bo po pierwsze, nie bardzo sobie wyobrażam, żeby komukolwiek mógł się znudzić rosół. Zwłaszcza, jeśli ten ktoś na dobre i na złe związał się z wegetarianką, która w dodatku jest ekspertką od zup świetnych, kreatywnych, zdrowych, aromatycznych, radosnych – ale jednak wegetariańskich. No ale jak się już raz na […]
Facet udaje Chińczyka
„No dobra, to kupiliśmy w przypływie ambicji wok, i głupio, żeby stał w szafie cały czas, nie?” – tak może brzmieć pierwszy powód, dlaczego to dobry przepis dla faceta. Drugi – bo nie jest to ani trudne, ani szczególnie pracochłonne danie, za to naprawdę dobre. Trzeci – bo kto nie lubi chińszczyzny? Chińska kuchnia jest […]