Po całym dniu włóczenia się po Neapolu, dniu wypełnionym nieprzytomnie dobrym jedzeniem i uderzającymi kontrastami, wracaliśmy na Quartieri Spagnoli do naszego basso – ciasnego mieszkania, do którego drzwi wiodą prosto z wąskiego zaułka; to były mieszkania biedoty, żyło się w nich – i żyje do dziś – niemal jak na ulicy, przesiadując w jedynym, umieszczonym tuż […]
mięso mielone
FAST GOOD: Burger z burakiem i karmelizowaną cebulą
1 kwietnia to był dobry moment na taką akcję. Po pierwsze, jeszcze trwały Święta Wielkanocne, czyli polski festiwal jedzenia – a z drugiej strony było się już mocno przejedzonym tradycyjną, wielkanocną – skądinąd przecież świetną – kuchnią i miało się ochotę na coś innego. Po drugie, ta data aż się prosiła o wywinięcie primaaprilisowego żartu […]
Zupa klopsowa: wyjawiam rodzinny sekret
Synestezja – to nie tylko środek stylistyczny w rodzaju „kolor zapachu” czy „brzmienie smaku na podniebieniu”. To także doznanie zmysłowe. Synestezjami zapamiętujemy: smak czy zapach potrafią przywołać przed oczy dawno zakurzony, zagrzebany gdzieś w pamięci widok, czyjś gest, sytuację, chwile, uczucia. Dużo na ten temat powiedziałby zapewne Marcel Proust, który po zjedzeniu magdalenki machnął siedem […]
notatki z Teksasu: chili burritos
Howdy y’all! Jedziemy dalej z kuchnią Tex-Mex. Od dawna chodziło za mną chili con carne – jedno z moich ulubionych jednogarowych dań, proste jak budowa lasso i zawsze dobre. Tym razem chciałem żeby było trochę bardziej teksańsko, więc pomyślałem o potraktowaniu chili jako nadzienia do burritos. Tylko że nigdzie w okolicznych sklepach nie znalazłem tortilli, […]
notatki ze Stambułu #2: adana kebab
Będę się upierał, że Turcja jest ojczyzną najlepszego fast-foodu świata, choć pewnie wiele innych miejsc świata, od Lizbony po Bangkok, mogłoby konkurować o to miano. Podstawowe skojarzenie kulinarne jest oczywiste i pojawia się w głowach każdego z nas: jak Turcja, jak fast-food, to oczywiście kebab.I tu zaczynają się schody.Znamy doskonale döner kebabı, czyli mięso opiekane na […]
Szisz! czyli kebab czyli kefta
…czyli kafta, czyli kofta – bo transkrypcji jest co niemiara. Kefta to w całym świecie arabskim po prostu mięso mielone – po prostu mięso, cebula, pietruszka i przyprawy – z którego potrafią tam wyczarować cuda. Między innymi szisz kebab (w Turcji zapisywany jako şiş kebap). Mówiąc „kebab” w Polsce, mamy na myśli döner kebap, czyli mięcho […]
Cymes, czyli mięcho na słodko
Skoro już za tydzień Purim, najweselsze chyba żydowskie święto, czas sięgnąć do niesamowitej, tak innej i tak podobnej zarazem kuchni aszkenazyjskich Żydów. Słowo cymes znamy świetnie i pewnie nawet często jest ono uważane za rdzennie polskie. Pochodzi tymczasem z jidysz i oznacza specjał, delikates. To nazwa całej masy różnych potraw, które mogą być przystawkami, daniami głównymi, […]
No to klops
Klops, czyli meatloaf, czyli jeszcze jeden wariant mielonego mięsa. W mielonym mięchu jest coś fantastycznego: jego warianty sięgają od wspomnień domowego obiadu z „mielonym”, przez klasycznego, soczystego hamburgera, po szisz kebap pochłaniany w pachnącym korzeniami i węglem drzewnym zaułku Stambułu albo Jerozolimy. Najfajniejsze w przypadku mielonego polega na tym, że jeśli znasz jeden przepis, znasz je […]