notatki ze Skandynawii

bochen, notatki ze Skandynawii, Projekt Chleb

Chleb kavring ze Skanii – coś słodkiego do śledzia (serio)

Bo nie wiem, czy wiecie, że najnowsze trendy foodiesowego marketingu przewidują, iż lada chwila przestanie – jeśli już nie przestały – nam wystarczać, smak i wygląd naszego jedzenia. A nawet jego przygotowywanie. Wkraczamy właśnie w kolejny etap: zwany uczenie food telling. Jak się dowiaduję z wywiadu udzielonego “Plusowi Minusowi” (“Rzeczpospolita, 10-11 czerwca 2017) przez znakomitą […]

notatki ze Skandynawii, ryba, ziemniak nie jest nudny

Janssons frestelse czyli Boże Narodzenie po szwedzku (i słowo o urokach podróbek)

Szwecję lubię za wiele rzeczy. Za spokój i przestrzeń, za kryminały, za lasy północy, w których mech sięga kolan. Ale także za szacunek ludzi dla swojego kraju, który przejawia się w tym, że się np. nie śmieci ani nie pali byle szajsem w piecu, żeby tylko mi było taniej. Gdzie płaci się podatki, choć są […]

na imprezę, notatki ze Skandynawii, ryba

Gravlax – bo w zimie spoglądam na północ

O tej porze roku w dalekim szwedzkim Norrlandzie jest dużo jaśniej. Tak, jaśniej, chociaż słońce w Umeå nigdy nie podnosi się powyżej linii lasu. Ale za to jest śnieg. Od horyzontu po horyzont – biel. Wątłe promienie słońca odbijają się od tej bieli, zwielokrotniają i rozświetlają subpolarną noc. Tu, na pięćdziesiątym równoleżniku, nie ma ani […]