Tag: łosoś

na imprezę, notatki ze Skandynawii, ryba

Gravlax – bo w zimie spoglądam na północ

O tej porze roku w dalekim szwedzkim Norrlandzie jest dużo jaśniej. Tak, jaśniej, chociaż słońce w Umeå nigdy nie podnosi się powyżej linii lasu. Ale za to jest śnieg. Od horyzontu po horyzont – biel. Wątłe promienie słońca odbijają się od tej bieli, zwielokrotniają i rozświetlają subpolarną noc. Tu, na pięćdziesiątym równoleżniku, nie ma ani […]