podstawy

bochen, kuchnia żydowska, podstawy, Projekt Chleb

Chałka wytrawna – o świętym pieczywie i rzeczach naprawdę ważnych

Raz do roku, w wigilię, na wiele naszych stołów trafia chałka nie słodka, posypana kruszonką, lecz wytrawna, z chlebowego, pszennego ciasta. Doskonale pasuje do ryby, zwłaszcza w galarecie – to ważne. Ale ważniejsze, że świadczy ona o łączności między naszymi dzisiejszymi tradycjami, a tradycją żydowską, z której to świąteczne pieczywo przejęliśmy. Chałka rzecz święta. Ozdobne, […]

podstawy, sweet

Hackowanie ciasta drożdżowego – przepis podstawowy

Nigdy nie daj sobie wmówić, że facetowi w kuchni wypada najwyżej grillować żeberka czy steka usmażyć (pod warunkiem że na markowej żeliwnej patelni za pół tauzena), ale nie, żeby się miał tykać zwykłego gotowania, a już nie daj Boże pieczenia – które w mniemaniu tak myślących zawodników nie przystoi płci męskiej przynajmniej tak bardzo, jak […]

Daleki Wschód, kilkanaście minut roboty, oswajanie Japonii, podstawy, szybko, zupa dobra rzecz

Zupa miso – odkrycie (oraz kilka słów o glutaminianie)

Były takie kuchenne rejony, w które do niedawna zwyczajnie się nie zapuszczałem. Jak pisałem niedawno, brakowało mi do nich klucza. Innymi słowy – nie wiedziałem nawet, jak zacząć. Wystarczyły świetne warsztaty z Alicją i Alonem Than, oraz dużo entuzjastycznych rozmów z Kamilą, z którą od pewnego czasu regularnie przeszkadzamy wszystkim w naszej namiastce open spejsu, […]

podstawy, vege, w słoik

Pieczony czosnek: robimy zapasy na zimę

Zastanawialiście się kiedyś, czy jest na świecie jakaś kultura, tradycja kulinarna, nacja, która nie używa czosnku? W efekcie pobieżnego googlania odkrywam ze zdumieniem, że nawet przepisy kuchni Inuitów go uwzględniają. A ponieważ jedna z reguł internetu mówi, że jeśli zadajesz sobie jakieś pytanie, ktoś inny prawdopodobnie zadał je sobie już na jakimś forum (i, równie […]

podstawy, tarta

Kruche ciasto na tartę (wytrawne)

Będzie ważne wyznanie. Trudne jest dla mnie, bo to, co chcę wyznać, sprawiało, że przez lata całe czułem się jak ostatni kulinarny łoś i kuchenna lebiega. Nieczęsto wyznawałem to do tej pory, a już na pewno nie publicznie – bo za każdym razem budziło to znamienne uniesienia brwi, durne uśmieszki i inne objawy życzliwego poczucia […]

notatki z Włoch, podstawy, Śródziemnomorze, vege

Notatki z Włoch: korepetycje z pasta fresca, a potem trofie z pesto liguryjskim i… ziemniakami

Już jestem, już jestem! Ktokolwiek myślał, że Facet z Nożem opuścił posterunek, fatalnie się pomylił, ktokolwiek się łudził, że Nożownik zrejterował, pisanie bloga odpuścił – srodze się zawiedzie. A wszyscy, którzy w napięciu czekali, mają teraz chwilę radości 🙂 To było pracowite lato. Wierzcie lub nie, ale z powodu Bardzo Ważnego Projektu, przez wszystkie te […]

Bliski Wschód, podstawy, pomidor twoim sojusznikiem, Śródziemnomorze, w słoik

winno-korzenny sos pomidorowy

Zaczyna się ten krótki, a kluczowy moment w roku. Pomidory są, jest ich coraz więcej, a w dodatku są to prawdziwe pomidory: nie tylko wyglądają jak pomidory, ale też pachną i smakują jak pomidory. Dawno, dawno temu, gdy Wiesław Michnikowski śpiewał “Adio pomidory”, dla wszystkich było oczywistym, że pomidor to warzywo sezonowe (a ściślej: owoc […]

Bliski Wschód, grill, kilkanaście minut roboty, mięso mielone, podstawy, porządne mięcho

Szisz! czyli kebab czyli kefta

…czyli kafta, czyli kofta – bo transkrypcji jest co niemiara. Kefta to w całym świecie arabskim po prostu mięso mielone – po prostu mięso, cebula, pietruszka i przyprawy – z którego potrafią tam wyczarować cuda. Między innymi szisz kebab (w Turcji zapisywany jako şiş kebap). Mówiąc “kebab” w Polsce, mamy na myśli döner kebap, czyli mięcho […]

pizza rządzi, podstawy, Śródziemnomorze

Już nigdy nie zamówisz pizzy (podstawowy przepis na ciasto do pizzy)

“Dostawa tak do godziny” – to bezlitosne hasło, które podczas zamawiania pizzy doprowadza nas, wygłodniałych samców, do rozpaczy. A potem przyjeżdża pudło z rozmokniętą, chłodną żujką przysypaną odrobiną szynki nastrzykniętej wiadrem solanki, warzywami z mrożonki i wyrobem seropodobnym (nie żartuję – ten tańszy substytut wyrabia się z odtłuszczonego mleka – bo tłuszcz można sprzedać drożej […]

buractwo, na co dzień, podstawy, vege, zupa dobra rzecz

Barszcz czerwony: prościej się nie da

Klasyk. Każdy ma wspomnienie swojego ulubionego (z dzieciństwa, z wigilii, z gościny gdzieś na wsi), ale też każdy ma wspomnienie najgorszego, jaki jadł w życiu (z wakacji w ośrodku, ze stołówki w szkole) – słowem: każdy wie, jak barszcz czerwony powinien smakować i kropka. Więc niech się idą paść wszystkie przepisy, które roszczą sobie prawo […]